Moim zdaniem Robert Redford powinien być w top100 i to na jakiejś wyższej pozycji :)
ostatnio w top100 siedzi taki shit, że to po prostu.... aktorzy i aktorki którzy zagrali może w jednym dobrym filmie, i to tez nie zawsze siedzą kurna, na wysokich pozycjach w top100 a np. właśnie Robert Redford Gdzieś na 300 - którymś!!!
Powiedzcie ludzie.... , czy taki ktoś, jak Keira Knightley, Jennifer Aniston czy Eddie Murphy zasługuje na bycie przed Robertem Redfordem????!!!!
Ja Ci powiem: Eddie Murphy zasługuje, choćby z tego względu, że Redforda w ogóle nie znam :)
No dobra, to żart, ale przecież bycie dobrym komikiem to też sztuka, i nie zgodze się z tym, że sztuka "niższa" niż aktorstwo - powiedzmy - teatralne. Eddie jest niezrównany w tym co robi, dlatego chętnie bym go widział w top20.
wszyscy których wymieniłaś nie zasługują na miejsce wyższe od Roberta Redforda, tyle że mr Redford jest już stary nie gra w filmach najważniejsze nie wpisał się zupełnie w wyobraźnie polskiego widza, a skoro tego nie zrobił to czy naprawdę jest taki dobry??
Robert to jeden z moich ulubionych aktorów i ja bym go chętnie widziała przynajmniej w top 20, ale niestety nie jest zbyt popularny obecnie:/ a ranking przede wszystkim popularność aktora jednak odzwierciedla.
Trudno temu stwierdzeniu zaprzeczyć, ale jest też ono mało odkrywcze. Logika nazywa takie wyrażenia tautologiami.
Pzdr :)