Naprawde polecam ten film. Ogladalam do juz dziesiatki razy i za kazdym razem smieszy mnie do lez. Wspaniala gra aktorska, niezapomniany wdziek Reberta Redforda i Debry Winger.
Oglądałam ten film pierwszy raz z tatą jako dzieciak (nie wiem, może 10 lat miałam) i mi się zamarzyło zostać prawnikiem :D Nie mogę powiedzieć, że miało to jakiś wpływ na moją przyszłość, bo to byłoby śmieszne, ale faktem jest, że za rok kończę prawo... Mam więc do tego filmu sentyment, bo przypomina mi o tym, o czym kiedyś marzyłam i choć wiele się zmieniło, to miło sobie zrobić taką wycieczkę w "przeszłość".